Kiedyś otrzymałem smsa od (dziś niestety byłego już) znajomego. Chłopię w szczerym odruchu dobrego serca chciało mnie podnieść na duchu.
"Jesteś wyjątkowo dobrym człowiekiem. Może Ci się idealnie nie powodzi, ale zobaczysz, że po śmierci będziesz miał dobrze jak mało kto."
MK
Zajebiście. I się, psiakrew, doczekać nie mogę tego polepszenia.
trochę na zasadzie wyślij dalej lub kopiuj wklej. Będzie dobrze. Ciekawe czy ja dam radę dotrzeć do 250. posta. Gratuluję.
OdpowiedzUsuńCo do Twojego "Będzie dobrze" - no, MK w smsie właśnie tak twierdził, więc najwyraźniej coś w tym musi być. No to czekam.
OdpowiedzUsuńDziękuję za gratulacje, ale 250 postów to pikuś. Popatrz np. na alexandersona z ~Apocalypsis - właśnie wystrzelał 1131. :-)
ale ja twierdzę, że za życia będziesz miał dobrze, na życie po śmierci mam ten sam pogląd co doktor Fleichman.
UsuńNie pamiętam niestety "Przystanku Alaska" tak dobrze. :-(
UsuńWiesz, kiedy odebrałem tego smsa to ryknąłem śmiechem i do dzisiaj mnie bawi. Wydźwięk posta miał być lekko ironiczny, ale chyba nie bardzo mi wyszedł.
Co do życia po śmierci - mam nadzieję, że go nie ma i śmierć jest końcem absolutnym.
Co do tego, że "będzie dobrze" - wiesz, po 40-tce coraz trudniej przychodzi wierzyć w taką propagandę optymistów. Jakby miało być, to by już było.;-)
To tylko 4,5 razy więcej niż 250 - Wy też dacie radę... ;-)
OdpowiedzUsuń