niedziela, 1 stycznia 2012

Supercichy ślub


DNiB opowiedziała mi o pewnym szykowanym ślubie jednego z naszych byłych.[1] W osłupienie wprawiła mnie wiadomość, że na ślub będą zaproszeni tylko rodzice (pełniąc zarazem funkcje świadków) i... nikt więcej. Nawet swojego rodzeństwa państwo młodzi nie zaprosili. Muszę przyznać, że nie mieści mi się to w głowie. Aż upewniłem się czy może młodzi są członkami jakiegoś związku wyznaniowego który ma takie normy, ale nie - po bożemu chrześcijanie.
Wiem, że ten świat jest pełen dziwów i dziwne jest im dziwić się zbytnio, ale... rodzonego brata czy siostry na własny ślub nie zaprosić?! Szok.

_______________________
[1] byłych uczniów - a myśleliście że kogo? :-P

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz