czwartek, 5 lipca 2012

Sortowanie narybku

Listy zawisły. Klasy na oko pełne. Pytanie tylko kim zapełnione. Większość zaznaczyła nas na dalszych miejscach swojej listy preferencji, a wylądowali na naszych listach bo nie dostali się tam gdzie przede wszystkim chcieli i komputer ich posortował tak, żeby gdzieś się dostali.
Nietrudno przewidzieć co to dla nas oznacza w przyszłym roku: lepsi jeszcze w wakacje zabiorą papiery do lepszych szkół, a reszta będzie do naszej szkoły chodziła, ale niezadowolona że dostała się nie tam gdzie chciała. Motywację do nauki będą mieli nikłą, a praca z nimi będzie szczególnie frustrująca. Co gorsza zarażą swoim niechętnym nastawieniem tych, którzy spróbują sie uczyć. I tak cały rocznik będzie lądował słabo. A cała szkółka wraz z nim.
To nie czarnowidztwo, to scenariusz który w mniej lub bardziej nasilonej wersji przerabiamy już od jakiegoś czasu. W nadchodzącym roku może być gorzej niż dotychczas.

A ja znowu wyciągnąłem najkrótszą słomkę i dałem się wrobić w siedzenie na jakimś egzaminie w sierpniu. Tak więc urlop (liczony jako nieprzerwany ciąg) właśnie mi się skrócił o tydzień do 5 tygodni. Czuję się... niech będzie, że wykorzystany. Z braku asertywności zapewne. Z drugiej zaś strony - po co w ogóle mi urlop? :-(

* * *
Jedno co miłego się przytrafiło, to wizyta Sapho, która przyszła odwiedzić swojego starego nauczyciela. Pogadaliśmy troszeczkę, mimo niejakich przeszkód (mówi niestety rozpaczliwie cichutko), co takiego głuchego pieńka jak ja zmusza do szczególnie wytężonej uwagi i pogodzenia się ze stratami informacji na poziomie 30%. ;-)

8 komentarzy:

  1. Jest urlop - źle. Urlop skrócony - też bieda.
    Ale z Ciebie maruda! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cicho! Narzekanie to część etosu zawodowego. :-P

      Usuń
  2. też narzekam na swój urlop... he he... więc albo masz rację, że to zawodowa przypadłość, albo nie lubię bezczynności... takie życie.

    szybko te listy u Was, u nas zawisną jutro o 15 dopiero...

    ściskam [w sensie pozdrawiam:P] Pana belfra...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas dziś zawisły listy wstępnie zakwalifikowanych. Do poniedziałku muszą potwierdzić chęć uczęszczania donosząc oryginały dokumentów. Wtedy wywiesimy listy przyjętych.

      Nawet uściskać nie chce... :-(

      Usuń
    2. my wywieszamy jutro i do poniedziałku [sz]czekamy na oryginały...

      mówisz-masz... uścisk ;)

      Usuń
    3. Eee tam, wysępiony, z łaski taki. :-P

      Usuń
  3. jezu, bo ja zapomniałam, że głuchy!

    OdpowiedzUsuń