sobota, 7 lipca 2012

Naszych biją!

Rodzinny obiadek - 80-tka Dziadka Gargamela. W sumie spokojnie i apatycznie przebiegło. Zniesmaczył mnie tylko jeden drobny incydent. Po drugim daniu panna Łapu Capu, wyręczając gospodarzy, pracowicie pozmywała naczynia - bardzo ładnie z jej strony. Starannie umyła też kuchenkę, ale zdjęte z niej ruszty położyła na podłodze. Sądziłem, że choć przetrze je gabką przed położeniem z powrotem na kuchni, więc siedziałem cicho. Zjawił się Siostrzeniec (dotąd zajęty serfowaniem po necie) i na pięknie umytej kuchni... ułożył ruszty - prosto z podłogi. Spytałem bardzo grzecznie czy nie mają wrażenia, że to się trochę kłóci - kłaść brudne ruszty z podłogi po której chodzą ludzie i biega pies na tak dokładnie umytą kuchnię. Łapu Capu zignorowała mnie, zaś Siostrzeniec zareagował uwagą, żebym może sam się wziął do roboty. 
Po pierwsze - taka reakcja na grzeczną i uważam zasadną uwagę w stylu "naszych biją!" była prostacka. Po drugie - pozmywałem i posprzątałem na zakończenie całej imprezy. Po trzecie - sam zajmował się tylko jedzeniem i netowaniem. Głupi gówniarz - tak mogę skwitować takie zachowanie. Zamiast refleksji - agresja. Niestety mam wrażenie, że w dzisiejszych czasach bardzo to u nas powszechne.

2 komentarze:

  1. zbyt wiele wymagasz od siostrzeńca, musiałby się przyznać, że głupio zrobił, a to jest dziś nie w modzie, jako pedagog powinieneś to wiedzieć najlepiej . Ile razy zaliczyłeś w ostatnich latach reklamacje za daną pałę, lub to nowe cudo, które za moich czasów było miernym , a teraz musi elegancko nazywać się dopuszczającym. To nie uczeń był winny tylko ty , a potem ja dostaję rzekomo magistra ekonomi, któremu grzecznie zwracam uwagę w pracy, że przygotowane przez niego dane, aby można coś z nich wyczytać, trzeba jeszcze raz przetworzyć i co słyszę, kompletny brak pokory tylko w świat idzie informacja, że się czepiam i chyba za to mi płacą dużo więcej od niego.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taaa... Wiem, że to moja wada (jedna z wielu) - za dużo wymagam od innych. A taka postawa, o jakiej piszesz mnie wybitnie irytuje.:-(

      Usuń